Instalacja to 49 książek o różnej tematyce, przytwierdzonych do ogrodzenia Muzeum Książki Artystycznej. Jak sugeruje tytuł – można je czytać.

Ale właściwie:
Czemu służy ta wystawa?
Co artysta chciał przez to powiedzieć?
Po co wieszać książki na płocie?
Czy ich nie szkoda?
Ile to wytrzyma?
A co będzie jak zacznie padać?
Czy Muzeum Książki Artystycznej potrzebuje reklamy zewnętrznej?
Czy twórca miał w domu za dużo książek i postanowił się ich pozbyć?
Czy nie lepiej komuś dać? Albo do biblioteki?
Czy to prowokacja wobec łódzkich zbieraczy makulatury i złomu?
Czy to sprawdzian, jak długo książki wytrzymają zmienną pogodę?
Czy to chęć zainteresowania czytelnictwem pasażerów wysiadających z autobusu linii 55?
Czy ma to rozpraszać uwagę kierowców przejeżdżających ulicą Tymienieckiego?
Czy to eksperyment socjologiczny? Czy psychologiczny?
Czy ludzie przechodzący ulicą mają czas na czytanie? I to całej książki?
Czy można sobie jakąś urwać i zabrać?
Czy jest tam ukryta kamera?
Czy to książki artystyczne?
Czy to sztuka?
I tak dalej…
Instalacja była prezentowana w 2012 roku.